Mt 16,13-19
Stanąć w obecności Bożej: Bóg jest obecny tu i teraz.
Prośba ogólna: Prosić Boga, Pana naszego, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu.(CD46).
Ustalenie miejsca, obraz do medytacji: Zobacz spotkanie Jezusa z Piotrem.
Prośba o owoc medytacji: o pragnienie spotkania się takim jakim jestem z Jezusem
1. … Jezus … pytał swych uczniów:<<Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?>>
Jezus jest ciekawy jak ludzie Go widzą, za kogo uważają. Ta ciekawość może wydawać się bardzo naturalna. Postawienie jednak takiego pytania wymaga odwagi. Jezus mógł różne rzeczy o sobie usłyszeć, niekoniecznie wszystkie przyjemne i łatwe do przyjęcia. On chce się spotkać z każdym człowiekiem bez względu na to, za kogo ten człowiek Go uważa. Wiemy z różnych fragmentów ewangelii, że nawet Jego uczniowie uważając Go za swojego Nauczyciela, mieli trudności z zaufaniem do Niego, wiarą w to, co mówił, obiecywał. Jakby samo doświadczenie relacji z Nim, z przeżywania spotkania z Nim było niewystarczające, by wierzyć, że jest Mesjaszem. Wierzyć, a nie tylko wiedzieć. Wiedza, aczkolwiek jest pomocna, nie jest wystarczająca do budowania bliskiej relacji. A takiej relacji z każdym z nas pragnie Jezus.
Prawdopodobnie gdybyś dzisiaj usłyszał pytanie od Jezusa: za kogo Ty mnie uważasz, odpowiedziałbyś podobnie do Piotra. Ale czy wierzysz, że On jest Mesjaszem? Za kogo Ty uważasz Jezusa, nie z poziomu swojej wiedzy, ale z wewnętrznego odczuwania, przeżywania relacji z Nim?
2. Piotr
Dzisiaj w uroczystość Świętych Apostołów Piotra i Pawła zachęcam do przyjrzenia się postaci Piotra. Wiemy, że Piotr został pierwszym papieżem, Jezus dał Mu władzę: cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie. Piotr był rybakiem, był też człowiekiem pewnym siebie, wielkich ideałów. Miał w sobie różne sprzeczności, które możemy nazwać konfliktami wewnętrznymi. Ma odwagę chodzić po wodzie, a zaraz potem topi się. Nie chce, by Jezus obmył Mu nogi, a potem chce być cały przez Niego wykąpany. Deklaruje, że choćby przyszło Mu umrzeć z Jezusem, nie wyprze się Go, a zaraz potem trzykrotnie się wypiera. Piotr w tym wszystkim i z tym wszystkim jest cały czas przy Jezusie, spotyka się z Nim, pozwala Mu się dotykać, dotykać tych trudnych, skonfliktowanych miejsc. Dlatego to nie musiały być łatwe dla Piotra dotknięcia, konfrontacje ze sobą, być może czuł wstyd, chciał uciekać. Jezus takiego Piotra przyjmował, takiego kochał. Piotr przetrzymał te trudne momenty i dzięki temu mogła dokonać się w Nim przemiana, czyli nawrócenie.
Jak jest u ciebie? Jak pozwalasz się spotykać, dotykać Jezusowi?
Medytacja: Św.Ignacy zachęca w CD2 …Bo przecież nie obfitość wiedzy, ale wewnętrzne odczuwanie i smakowanie rzeczy zadawala i nasyca duszę, czyli zostajemy tam, gdzie odczuwamy poruszenie… i nerwowo nie staramy się iść dalej, wszystkiego zaliczyć/odhaczyć.
Rozmowa końcowa: Rozmowę końcową, ujmując ją trafnie, należy odbyć tak, jakby przyjaciel mówił do przyjaciela, albo sługa do pana swego, już to prosząc o jaką łaskę, już to oskarżając się przed nim o jakiś zły uczynek, już to zwierzając mu się ufnie ze swoich spraw i prosząc go w nich o radę. Odmówić Ojcze nasz.(CD54).