Pomoc z ukrycia # 2
Każdy z nas czasami otrzymuje pomoc od innych. W różnej formie: konkretną rzeczową, jakąś przysługę czy bycie wysłuchanym. Zazwyczaj wiemy od kogo i co dostaliśmy, a nawet dlaczego. Może sami o nią prosiliśmy, a może ktoś sam chciał nam pomóc. Wiemy więc komu podziękować, za co i jak. Mamy realną możliwość powiedzenia Dziękuję. Czasami jednak może zdarzyć się, że pomoc przyniesie nam osoba, której nie znamy, która nas nie zna. Nie wiemy nawet, że istnieje i stąpa po tym świecie tak jak my. Więcej… może mieszkać po drugiej stronie kuli ziemskiej. Piszę o tym, bo mi się właśnie coś takiego przydarzyło. Osoby, których nie znam, które mnie nie znają, udzieliły mi ważnej dla mnie pomocy. Choć są zapracowane, poświęciły swój czas (i to dużo!) i energię, aby coś dla mnie zrobić. Dały swój czas – coś, co każdy z nas sobie bardzo ceni. Nie lubimy przecież go tracić, a nawet walczymy o każdą minutę. Ileż zatem trzeba mieć w sobie Miłości, dobrego serca i dobrej woli, aby tak bezinteresownie pomóc! Nie oczekując nic w zamian, nawet podziękowania. Przecież się nie znamy. Chcę tym tekstem powiedzieć Im: Dziękuję 🙂
Zachęcam do refleksji: zastanów się czy otrzymałeś kiedyś pomoc, od nieznanej osoby? Jaką? W jaki sposób możesz za nią podziękować? Jaka jest Twoja gotowość na ukryte pomaganie innym? Nie tylko finansowe, rzeczowe, choć i to jest bardzo ważne. Najważniejsze jednak, aby płynęło ono z serca.