Medytacja Mt 18,1-5.10

Stanąć w obecności Bożej: Bóg jest obecny tu i teraz.

Prośba ogólna:Prosić Boga, Pana naszego, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu.(CD46).

Ustalenie miejsca, obraz do medytacji: Jezus jest w Kafarnaum, kilkutysięcznej osadzie leżącej nad Jeziorem Galilejskim, w pobliżu ujścia Jordanu. Do Jezusa przychodzą uczniowie z pytaniem: kto jest największy w królestwie niebieskim. Jezus woła dziecko, stawia je między nimi i zaczyna wyjaśniać. Może Ty też tam jesteś.

Prośba o owoc medytacji: abym odnalazł swoją wartość w Bogu

  1. Uczniowie często dyskutują o swojej godności, byciu największym, najważniejszym w królestwie Bożym. Szukają potwierdzenia swojej wartości. Nie dostają jednak od Jezusa prostej odpowiedzi, a przynajmniej nie takiej, jakiej by chcieli. Ziemskie zaszczyty nie muszą oznaczać zaszczytów u Boga. Być może wcale nie było łatwo im przyjąć takiej prawdy.

Może Ty też szukasz odpowiedzi na pytanie, które uczniowie zadali Jezusowi, Ty też potrzebujesz potwierdzenia swojej wielkości. Jak i gdzie szukasz swojej wartości? Co znaczy być największym dla Ciebie, a co dla Jezusa? Dopowiedzenie: im większa spójność z Jezusem tym lepiej.

2. ….. pamiętajcie, żeby nie gardzić żadnym z tych małych….

Zadaj sobie pytanie kogo Ty uważasz za małego. Być może w pierwszej chwili na myśl przychodzą Tobie bezdomni, ubodzy, potrzebujący. Im jednak wydaje się dość łatwo przychodzi nam współczucie i łatwo nam okazać pomoc. Może też dlatego, że ta pomoc często ogranicza się do wsparcia materialnego, finansowego. Zobacz kim jest ten mały, o którym jest Ci trudno pomyśleć dobrze, z którym jest Ci trudno porozmawiać i do którego możesz czuć niechęć. A może tym małym jesteś Ty sam? Podaruj takiemu małemuswoją dobroć, uśmiech i łagodne spojrzenie.

3. …. jeśli się nie zmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego.

Poszukaj w sobie dziecka, które jest spontaniczne, proste, które potrafi płakać i śmiać się, które ufa i dziękuje za wszystko co dostaje. To dziecko ma swoje potrzeby, łatwo je zranić, ma swoje pragnienia i marzenia, przeżywa frustracje. We wszystkim jest jednak szczere, bez masek. Zapytaj się swojego wewnętrznego dziecka czego potrzebuje, aby się rozwijać. Zrób coś dla niego dobrego.

4. Stań przed Jezusem jak dziecko. Bądź z Jezusem, rozmawiaj … tak jak potrafisz.

Medytacja: Św.Ignacy zachęca w CD2 …Bo przecież nie obfitość wiedzy, ale wewnętrzne odczuwanie i smakowanie rzeczy zadawala i nasyca duszę, czyli zostajemy tam, gdzie odczuwamy poruszenie… i nerwowo nie staramy się iść dalej, wszystkiego zaliczyć/odhaczyć.

Rozmowa końcowa: Rozmowę końcową, ujmując ją trafnie, należy odbyć tak, jakby przyjaciel mówił do przyjaciela, albo sługa do pana swego, już to prosząc o jaką łaskę, już to oskarżając się przed nim o jakiś zły uczynek, już to zwierzając mu się ufnie ze swoich spraw i prosząc go w nich o radę. Odmówić Ojcze nasz.(CD54).

0 odpowiedzi

Dodaj komentarz

Chcesz dołączyć do dyskusji?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *