Medytacja Mk 9,30-37
Stanąć w obecności Bożej: Bóg jest obecny tu i teraz.
Prośba ogólna: Prosić Boga, Pana naszego, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu.(CD46).
Ustalenie miejsca, obraz do medytacji: Jezus idzie z uczniami przez Galileę do Kafarnaum. Zobacz drogę, po której idą. Jezus nie chce aby ktokolwiek wiedział o ich podróży. On chce porozmawiać z uczniami, kolejny raz powiedzieć im o zbliżającym się jego odejściu. Posłuchaj co do nich mówi. Popatrz na uczniów. Oni nie rozumieją słów Jezusa. Co więcej, sprzeczają się ze sobą. Gdzie Ty jesteś w tej scenie?
Prośba o owoc medytacji: o pragnienie przylgnięcia do Jezusa
- Uczniowie jednak nie rozumieli tych słów, lecz bali się Go pytać.
Dlaczego? Jaką postawę przyjęli uczniowie? Czym mógł być spowodowany ich strach? Może nie chcieli usłyszeć, zrozumieć, poczuć tego, co było dla nich trudne. Zagłuszyć to, co być może było bolesne.
Może i Ty czasem podobnie reagujesz jak uczniowie? Nie tylko na czyjeś słowa, ale również na trudności, które masz w sobie (każdy ma:)). Lęk przed zetknięciem się z trudną prawdą bywa wielki. Może warto wówczas nie skupiać się na lęku, lecz zobaczyć, do czego może prowadzić konfrontacja z trudnością. Może jest ona drogą prowadzącą ku wolności, miłości, a dzięki temu do głębszej relacji z Bogiem?
Zobacz w sobie jedną rzecz, która jest trudna dla Ciebie, której nie chcesz zrozumieć tak jak uczniowie nie chcieli. Co może Ci dać dobrego konfrontacja z tą rzeczą? To będzie Twój krok naprzód, który pozwoli Ci nie trwać w stagnacji, lecz przyjmować niespodzianki od Pana (por. adhortacja apostolska Gaudete et Exsultate pkt. 139).
2.Uczniowie sprzeczali się, kto z nich jest największy.
Czyż sam fakt, iż Bóg dopuścił każdego z uczniów (Ciebie też) do życia, które On sam stale podtrzymuje nie jest wystarczający by każdy z uczniów czuł się wartościowy, największy? A jednak nie był, skoro posprzeczali się. Co prawda, było im wstyd się przyznać do tego przed Jezusem. Czym zatem różni się pojmowanie wielkości, wartości człowieka przez uczniów od rozumienia Jezusa? Czym dla Ciebie jest prawdziwa wielkość i wartość człowieka? Gdzie szukasz i znajdujesz swoją wielkość?
- Kto przyjmuje jedno z tych dzieci w moje imię, Mnie przyjmuje.
Każdy z nas ma w sobie dziecko. Znajdź je w sobie. Zapytaj się o jego pragnienia, obawy. Przytul to dziecko do siebie, przyjmij je. Ono potrzebuje Twojej miłości. Jezus pragnie, byś Ty cały czuł się kochany. Pozwól Jezusowi przytulić się do siebie, do swojego wewnętrznego dziecka. Co czujesz? Podziękuj za to doświadczenie i porozmawiaj o tym z Jezusem.
Medytacja: Św.Ignacy zachęca w CD2 …Bo przecież nie obfitość wiedzy, ale wewnętrzne odczuwanie i smakowanie rzeczy zadawala i nasyca duszę, czyli zostajemy tam, gdzie odczuwamy poruszenie… i nerwowo nie staramy się iść dalej, wszystkiego zaliczyć/odhaczyć.
Rozmowa końcowa: Rozmowę końcową, ujmując ją trafnie, należy odbyć tak, jakby przyjaciel mówił do przyjaciela, albo sługa do pana swego, już to prosząc o jaką łaskę, już to oskarżając się przed nim o jakiś zły uczynek, już to zwierzając mu się ufnie ze swoich spraw i prosząc go w nich o radę. Odmówić Ojcze nasz.(CD54).
Dodaj komentarz
Chcesz dołączyć do dyskusji?