Medytacja Mk 6,34-44
Stanąć w obecności Bożej: Bóg jest obecny tu i teraz.
Prośba ogólna:Prosić Boga, Pana naszego, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu.(CD46).
Ustalenie miejsca, obraz do medytacji: Zobacz łąkę, gdzie nie ma żadnych zabudowań. Na dworze robi się szarówka. Na tej łące jest tłum ludzi. Jest też Jezus ze swoimi uczniami. Może Ty też tam jesteś. Zatroskani uczniowie podchodzą do Jezusa i mówią, że ludzie są głodni. Wtedy Jezus mówi uczniom, aby przynieśli to co mają. Sam odmawia modlitwę do swojego Ojca, a następnie uczniowie rozdają jedzenie zgromadzonym ludziom.
Prośba o owoc medytacji: abym spotkał się z Jezusem
- (…) Jezus wyszedł na brzeg.
Jezus wychodzi do człowieka i lituje się nad nim, czyli troszczy się o Niego i otacza swoją miłością. Jezus nie czeka, aż człowiek do Niego przyjdzie, to On robi pierwszy krok. Jest to też zaproszenie dla każdego z nas, abyśmy my wychodzili na brzeg, czyli poza siebie, po to, by spotkać się z drugim człowiekiem. Spotkać się z nim, nie na swoich warunkach, tylko z człowiekiem takim jakim jest, by móc zobaczyć go w prawdzie, czyli z jego potrzebami, słabościami i mocnymi stronami. Jakie jest Twoje wychodzenie na brzeg? Co jest Twoim brzegiem?
- Uczniowie podchodzą do Jezusa i mówią Mu, aby kazał już ludziom pójść, bo robi się późno i ludzie muszą kupić coś sobie do jedzenia.
Uczniowie myślą w kategoriach ludzkich, bliska jest im ekonomia posiadania, gromadzenia. Jezus posługuje się ekonomią Bożą, czyli dawaniem tego, co daje prawdziwie nasycenie. Ciekawe jest, że Jezus mówi uczniom, aby dali jeść zgromadzonym ludziom. A oni nie wiedzą, że mają pokarm od Jezusa, którym mogą dzielić się z innymi, nie widzą w sobie chleba, który mogą dać innym.
Jaką ekonomią Ty się posługujesz: ludzką, by gromadzić wokół siebie różne rzeczy i stwarzać pozór bezpieczeństwa i nasycenia czy Boską, która pozwala żyć tym, co daje prawdziwe nasycenie? Co jest Twoim chlebem, którym możesz dzielić się z innymi? Jeśli nie możesz jeszcze go zobaczyć, poproś Jezusa o pomoc.
- Jezus podczas modlitwy spojrzał w niebo, czyli wzniósł swój wzrok.
Teraz Ty wznieś wzrok, by spojrzeć w oczy Jezusowi, który wychodzi do Ciebie. On wychodzi na brzeg, by spotkać się z Tobą i nasycić Cię swoim pokarmem. Ty jedynie masz spojrzeć na Jezusa, więc patrz na Niego, tak jak potrafisz.
Medytacja: Św.Ignacy zachęca w CD2 …Bo przecież nie obfitość wiedzy, ale wewnętrzne odczuwanie i smakowanie rzeczy zadawala i nasyca duszę, czyli zostajemy tam, gdzie odczuwamy poruszenie… i nerwowo nie staramy się iść dalej, wszystkiego zaliczyć/odhaczyć.
Rozmowa końcowa: Rozmowę końcową, ujmując ją trafnie, należy odbyć tak, jakby przyjaciel mówił do przyjaciela, albo sługa do pana swego, już to prosząc o jaką łaskę, już to oskarżając się przed nim o jakiś zły uczynek, już to zwierzając mu się ufnie ze swoich spraw i prosząc go w nich o radę. Odmówić Ojcze nasz.(CD54).
Dodaj komentarz
Chcesz dołączyć do dyskusji?