Medytacja Łk 13, 18-21
Nadeszła odpowiednia chwila, by objawić zewnętrznie to, co wewnętrznie już się zadziało. Słowo ewangeliczne do medytacji powtarza się, na mojej stronie można odszukać niejedne puncta do tej samej perykopy. Stąd od dzisiaj zapraszam do pogłębiania Słowa poprzez powtórki, gdyż tak jak możesz przeczytać na końcu medytacji Św. Ignacy mówi w CD 2, że nie obfitość wiedzy, ale wewnętrzne odczuwanie i smakowanie rzeczy zadawala i nasyca duszę. Czym jest powtórka? Powołując się znowu na Św. Ignacego w CD 62 czytamy: Po modlitwie przygotowawczej i dwóch wprowadzeniach powtórzyć ćwiczenie pierwsze i drugie, zwracając uwagę i dłużej się zatrzymując nad tymi punktami, w których odczułem większe pocieszenie lub strapienie, albo też w ogóle miałem większe przeżycie duchowe. Zatem powtórka jest czasem, gdy modlitwa nabiera bardziej osobistego charakteru, staje się prostsza i przez to prowadzi do modlitwy prostoty i głębi. (por. Przewodnik po Ćwiczeniach Duchowych, M.Ivens SJ, s. 156)
Stanąć w obecności Bożej: Bóg jest obecny tu i teraz.
Prośba ogólna: Prosić Boga, Pana naszego, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu. (CD46).
Ustalenie miejsca, obraz do medytacji: Zobacz ziarnko gorczycy, z którego wyrasta ogromne drzewo.
Prośba o owoc medytacji: abym zauważał ziarna gorczycy w moim życiu
- Ziarno gorczycy.
Ziarno gorczycy jest jakimś początkiem, zapalnikiem do rozpoczęcia procesu zmiany. Każdy z nas ma w swoim doświadczeniu takie momenty, które stały się początkiem czegoś nowego. Przypomnij je sobie. Czym jest dla ciebie ziarnko gorczycy? Jakie jest twoje ziarenko gorczycy? Zobacz, że ziarenko gorczycy jest bardzo małe, łatwo je zgubić, przeoczyć. Trzeba zachować uważność, by je zauważyć, pozwolić mu zostać w miejscu, na które padło i pozwolić mu rosnąć. Jaka jest twoja uważność na to co dzieje się w twoim życiu na zewnątrz i wewnątrz ciebie?
- Ziarno gorczycy wziął, zasiał i wyrosło.
Człowiek wziął ziarno gorczycy, zasiał je i ono wyrosło. Z tekstu nie wynika, żeby ten człowiek wykonał ciężką pracę czy musiał się mocno wysilić, by ziarnko wykiełkowało i w końcu wyrosło drzewo. Może w naszym życiu też wystarczy tylko pozwolić różnym procesom się rozwijać, nie przeszkadzać im, nie stwarzać oporów i nie wzbudzać lęków, by mogły one swoją siłą nas przemieniać. Tak jakbyśmy weszli w nurt rzeki pozwolili mu się nieść. Każdy proces potrzebuje swojego czasu i swojej przestrzeni. Odnieś to do swoich procesów.
- Ignacy Loyola, Opowieść Pielgrzyma por. s.31-38
Choć może się to wydawać nieprawdopodobne to początek zmian u Ignacego zaczął się od ciężkiego zranienia kulą armatnią. W wyniku tego zdarzenia Ignacy musiał poddać się długiemu procesowi rekonwalescencji. Nie mógł chodzić, gdyż najbardziej ucierpiały jego nogi. W trakcie więc procesu zdrowienia zaczął czytać żywoty świętych. Czytał. Je tylko z jednego powodu: była to jedyna dostępna książka w miejscu, w którym wtedy przebywał (po prostu Ignacy nudził się). Lektura ta doprowadziła Go do wielu przemyśleń i stała się początkiem nawrócenia, z mężczyzny lubiącego zabawy i jak określał sam światowe życie zaczął stawać się coraz bardziej dla Boga. Czy mógł inaczej zrobić. Mógł. Przyjął On jednak sytuację taką jaka była, choć było to trudne dla niego i korzystał z tego co miał. Poddał się procesowi, który zaistniał i zmiany zaczęły się zadziewać. Ignacy szukał dobra, pełni. Znaleźć mogę bowiem tylko to, czego szukam, na co nakierowana jest moja uwaga.
Odnieś to do swojego życia, jak to wygląda u ciebie?
Rozmowa końcowa: Rozmowę końcową, ujmując ją trafnie, należy odbyć tak, jakby przyjaciel mówił do przyjaciela, albo sługa do pana swego, już to prosząc o jaką łaskę, już to oskarżając się przed nim o jakiś zły uczynek, już to zwierzając mu się ufnie ze swoich spraw i prosząc go w nich o radę. Odmówić Ojcze nasz. (CD54).
Dodaj komentarz
Chcesz dołączyć do dyskusji?