Medytacja Łk 12,35-38

Stanąć w obecności Bożej: Bóg jest obecny tu i teraz.

Prośba ogólna:Prosić Boga, Pana naszego, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu. (CD46).

Ustalenie miejsca, obraz do medytacji: Wyobraź sobie dom lub mieszkanie. Są tam ludzie, którzy czekają na Jezusa. Zobacz co robią, jak przygotowują mieszkanie, siebie na Jego przyjście. W końcu Jezus przychodzi i zaprasza wszystkich do stołu, a sam zaczyna usługiwać. Może Ty też siedzisz przy stole ….

Prośba o owoc medytacji: o radość spotkania z Jezusem

  1. … bądźcie podobni do ludzi oczekujących …

Może i Twoim doświadczeniem jest, że jeśli mamy pewność pełnej akceptacji przez drugą osobę to nasze czekanie jest spokojniejsze, nie martwimy się tym, że coś jest jeszcze niedoskonale zrobione, ale wypełniamy się radością na samą myśl o spotkaniu? Jeśli jednak wpadamy w lęk przed reakcją drugiej osoby i ciągle coś poprawiamy, udoskonalamy, to tak naprawdę w głębi jesteśmy zamknięci na spotkanie i trudno nam odczuć prawdziwą radość. Całe więc przygotowanie na przyjście gościa robimy z lęku a nie z miłości.  Może nawet w tym zabieganiu i strachu nie jesteśmy w stanie usłyszeć pukania do drzwi?

Zastanów się w tym kontekście co to znaczy dla Ciebie być oczekującym. Jak czekasz na drugą osobę? Co ma wpływ na sposób czekania?  Zobacz też jak czekasz na Jezusa? Jaka relacja łączy Ciebie z Nim, jak się w niej czujesz? Jakie jest Twoje czekanie na Jezusa? Czym chcesz Go zaskoczyć?

  1. Lampy zapalone oświetlają przestrzeń, pozwalają dostrzec to, co byłoby niewidoczne w ciemności. Co jest Twoja lampą? Co pomaga Ci ona dostrzec? Jakie Boże działania dzięki niej widzisz?
  2. Jakiż musi być gospodarz, który przychodzi i sam zaczyna usługiwać swoim sługom, który zamienia się rolami ze swoimi sługami? Jak bardzo musi ich kochać! Dzisiaj Jezus przychodzi do Ciebie i Ciebie sadza przy stole. Pozwól Mu usługiwać Tobie.

Medytacja: Św.Ignacy zachęca w CD2 …Bo przecież nie obfitość wiedzy, ale wewnętrzne odczuwanie i smakowanie rzeczy zadawala i nasyca duszę, czyli zostajemy tam, gdzie odczuwamy poruszenie… i nerwowo nie staramy się iść dalej, wszystkiego zaliczyć/odhaczyć.

Rozmowa końcowa: Rozmowę końcową, ujmując ją trafnie, należy odbyć tak, jakby przyjaciel mówił do przyjaciela, albo sługa do pana swego, już to prosząc o jaką łaskę, już to oskarżając się przed nim o jakiś zły uczynek, już to zwierzając mu się ufnie ze swoich spraw i prosząc go w nich o radę. Odmówić Ojcze nasz. (CD54

0 odpowiedzi

Dodaj komentarz

Chcesz dołączyć do dyskusji?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *