Medytacja J 18,1-19,42
W Wielkim Tygodniu zapraszam Was do rozważania Męki Pańskiej wg ewangelii św. Jana, która będzie czytana w Wielki Piątek. Jest to długi tekst jak na jedną medytację. Proponuję ci, abyś zaczynając od dzisiaj codziennie rozważał fragment po fragmencie, albo bardzo powoli czytaj słowo po słowie wyobrażając sobie opisywane sceny, tak jakbyś sam w nich uczestniczył. Korzystaj również z przypisów, one również są ważne. Przy medytacji możesz skorzystać z poniższych punctów.
Stanąć w obecności Bożej: Bóg jest obecny tu i teraz.
Prośba ogólna: Prosić Boga, Pana naszego, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu.(CD46).
Ustalenie miejsca, obraz do medytacji: Jezus przed Piłatem. Tu odbywa się proces mający znamiona formalnej rozprawy sądowej. NIe jest on jednak prowadzony prawidłowo, gdyż oskarżyciele nie są w stanie podać przyczyny postawienia Jezusa przed sądem. Więcej podczas procesu dochodzi do paradoksalnej sytuacji, w której Jezus sam miałby powiedzieć o co jest oskarżony.. (por. przypisy Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, Towarzystwo Św. Pawła, str. 2378).Zobacz miejsce tej rozprawy, gdzie siedzi namiestnik rzymski, gdzie oskarżyciele i gdzie jest Jezus. Posłuchaj okrzyków tłumu, pytań Piłata do Jezusa i odpowiedzi Jezusa. Zobacz jak wygląda Jezus. On juz jest po procesie przed Sanhedrynem i Kajfaszem. Może być bardzo zmęczony, spocony, spragniony.
Obraz w medytacji może zmieniać się w zależności od medytowanego fragmentu.
Prośba o owoc medytacji: o poznanie Jezusa i dar współodczuwania z Nim
1. Odpowiedzialność.
Jezus prowadzony jest do Piłata, który skarze Go na smierć. Prowadzony jest przez ludzi, którzy chcą aby Piłat osądził Go według ich kalkulacji, wg ich miary. Przy czym sami uważają się za bardzo bogobojnych, tak że nie chcą przekroczyć progu pretorium. Wolą, aby kto inny zrobił to, czego oni się domagają, chcą mieć czyste ręce, uciekają od odpowiedzialności. Mogą powiedzieć: to nie ja wydałem wyrok na Jezusa.
Jak jest w twoim życiu? To ty miałeś zrobić … ja niczego nie ruszałem, nie dotykałem … ja nie powiedziałem tego, tylko zapytałem się … Jaką odpowiedzialność nosisz w sobie za swoje czyny, zachowanie, słowa?
2. Lęk i odwaga.
Posłuchaj dialogu Piłata z Jezusem. Jezus ze wszystkimi rozmawia tak samo. Jest spokojny, pewny swojego zdania i gotowy ponieść konsekwencje. To nie znaczy, że nie ma on w sobie lęku, pewnego rodzaju niezgody na to, co się dzieje. Ma jednak przede wszystkim świadomość bliskości Ojca, Jego miłości i to dodaje Mu odwagi.
Spójrz na Jezusa, zobacz Jego lęk i spokój zarazem. Co jest dla ciebie nadzieją, światłem wewnętrznym, które dodaje odwagi w radzeniu sobie w trudnych sytuacjach?
3. Upokorzenie.
Wczuwaj się w Jezusowe emocje (wewnętrzne przeżywanie). Nie koncentruj się tylko na bólu, krwi i ranach. Zobacz jak konkretne osoby, dłonie upokarzają Jezusa, zdzierają z Niego szaty, jak człowiek może uniżyć drugiego, ograbić i zostawić nagim. Może Jezus potrzebuje Twojego spojrzenia z miłością, ze współczuciem. Możesz Mu je dać …
Jak dajesz okazujesz współczucie i miłość sobie, najbliższym? Jaka jest twoja otwartość na zrozumienie drugiego człowieka?
4. Droga krzyżowa.
Belka, którą niósł Jezus była pewnie przechodnią, używaną do egzekucji. Mógł być na niej pot, łzy, krew innych ludzi. Teraz jest Jezusa i Nim przesiąka. Zobacz, jak Jezus dźwiga tę belkę krwi i bardzo powoli przejdź z Nim drogę krzyżową. Zobacz też jak Jezus traci siły. Może bądź przez chwilę Szymonem z Cyreny.
Jezus pragnie byś przy Nim był. Jak możesz Mu pomóc? Daj Mu swoją obecność.
Jak dajesz swoją obecność, uważność najbliższym, żonie, mężowi, dzieciom, rodzicom, współbraciom, współsiostrom, tym których spotykasz?
5. Dokonało się.
Nie ma happy endu, Jezus umiera. Można z przerażenia uciec, można się spiąć i organizować ceremonię pogrzebową. Można też po prostu być. Jeśli masz siłę to bądź. Jeśli chcesz płakać, to płacz. Jeśli chcesz potrzymać Jezusa za rękę to potrzymaj. Przede wszystkim jednak bądź, tak jak umiesz …
Medytacja: Św.Ignacy zachęca w CD2 …Bo przecież nie obfitość wiedzy, ale wewnętrzne odczuwanie i smakowanie rzeczy zadawala i nasyca duszę, czyli zostajemy tam, gdzie odczuwamy poruszenie… i nerwowo nie staramy się iść dalej, wszystkiego zaliczyć/odhaczyć.
Rozmowa końcowa: Rozmowę końcową, ujmując ją trafnie, należy odbyć tak, jakby przyjaciel mówił do przyjaciela, albo sługa do pana swego, już to prosząc o jaką łaskę, już to oskarżając się przed nim o jakiś zły uczynek, już to zwierzając mu się ufnie ze swoich spraw i prosząc go w nich o radę. Odmówić Ojcze nasz.(CD54).
Dodaj komentarz
Chcesz dołączyć do dyskusji?