J 17,1-11a

Stanąć w obecności Bożej: Bóg jest obecny tu i teraz.

Prośba ogólna: Prosić Boga, Pana naszego, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu.(CD46).

Ustalenie miejsca, obraz do medytacji: Jezus przebywa razem z uczniami w wieczerniku. Zobacz Jezusa modlącego się do swojego Ojca. Usłysz Jego słowa.

Prośba o owoc medytacji: o pragnienie poznawania Boga

 

  1. to jest życie wieczne: aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa.

Jezus wyjaśnia, że życie wieczne polega na poznawaniu Boga (Ojca) i Jezusa Chrystusa. Jest ono zgłębianiem tajemnicy, którą będziemy poznawać po śmierci. W życiu poznajemy drugiego człowieka, kiedy jesteśmy jego ciekawi, kiedy wchodzimy w bliską relację, w której my przyjmujemy drugiego, takim jaki jest i sami też czujemy się akceptowani, lubiani, kochani, przyjęci. Ciekawość drugiego człowieka pomaga przyjąć jego inność, zrozumieć go, pozwolić mu na jego autonomię. Tak samo dzieje się w drugą stronę, kiedy ktoś pragnie poznać nas i przyjąć nas ze wszystkim co mamy: z tym co jest naszym zasobem i tym co jest nasza słabością. Od nas zależy jak bardzo pozwolimy się poznać drugiemu człowiekowi, od naszej otwartości. W relacji z Bogiem jest trochę inaczej, bo my Go poznajemy, a On już zna każdego z nas, wie o nas wszystko i takich nas kocha. Jaką masz ciekawość Boga, drugiego człowieka? Jak czujesz się w relacji z Bogiem mając świadomość, że On ciebie zna i takiego cię kocha? Jaka jest twoja droga poznawania Boga i drugiego człowieka? Jaką ty masz otwartość, aby inni cię poznali (może coś cię blokuje przed otwartością, nazwij to)? I na koniec pytanie, bardzo ważne, od którego może warto zacząć temat poznawania: jaką masz ciekawość siebie samego?

  1. Ja Ciebie otoczyłem chwałą na ziemi przez to, że wypełniłem dzieło, które Mi dałeś do wykonania.

Jezus okazał chwałę swojemu Ojcu przez wypełnienie tego, co dał Mu Ojciec. Jakbyśmy to zdanie odnieśli do siebie, to możemy powiedzieć, że okazujemy chwałę Bogu przez wypełnianie tego, co On nam daje. A co daje?

Daje nam nasze życie, na które składają się nasze obowiązki, nasza codzienność, relacje z drugim człowiekiem. Jak będziemy doświadczać naszej codzienności zależy od nas. Czy będziemy szukać tego co jest życiodajne czy będziemy obracać się wokół naszych zranień, krzywd, lęków? Nie chodzi tu, by zaprzeczać, wypierać to co jest trudne, ale by nie szukać tylko zagrożeń i tkwić w swoim cierpiętnictwie. Ono odbiera otwartość, kreatywność, bystrość, ciekawość, pozbawia nas życiodajnej siły. A Bóg pragnie naszego szczęścia.

Oddajemy chwałę Bogu również poprzez bycie wdzięcznym Mu za to co otrzymaliśmy. Spójrz na swój dzień i zobacz, co dobrego dzisiaj dostałeś od Boga. On przychodzi w prostych rzeczach, np. w tym, że możesz oddychać, w uśmiechu drugiego człowieka, w kwitnących kwiatach …

  1. Ja za nimi proszę, nie proszę za światem, ale za tymi, których Mi dałeś, ponieważ są Twoimi.

Cały fragment medytowanej perykopy jest modlitwą Jezusa. W tej modlitwie Jezus wstawia się za swoimi uczniami: Jezus wstawia się również za tobą. Przeczytaj powyższe zdanie wstawiając swoje imię: Ja za (twoje imię) proszę, nie proszę za światem, ale za (twoje imię), którą/którego Mi dałeś, ponieważ jest Twoja/Twój.

Jakie uczucia rodzi w tobie ta modlitwa Jezusa?

 

Medytacja: Św.Ignacy zachęca w CD2 …Bo przecież nie obfitość wiedzy, ale wewnętrzne odczuwanie i smakowanie rzeczy zadawala i nasyca duszę, czyli zostajemy tam, gdzie odczuwamy poruszenie… i nerwowo nie staramy się iść dalej, wszystkiego zaliczyć/odhaczyć.

Rozmowa końcowa: Rozmowę końcową, ujmując ją trafnie, należy odbyć tak, jakby przyjaciel mówił do przyjaciela, albo sługa do pana swego, już to prosząc o jaką łaskę, już to oskarżając się przed nim o jakiś zły uczynek, już to zwierzając mu się ufnie ze swoich spraw i prosząc go w nich o radę. Odmówić Ojcze nasz.(CD54).

Zaproszenie na jednorazową konsultację terapeutyczną – gratis.

 

J 16, 5-11

Stanąć w obecności Bożej: Bóg jest obecny tu i teraz.

Prośba ogólna: Prosić Boga, Pana naszego, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu.(CD46).

Ustalenie miejsca, obraz do medytacji: Jezus przebywa z uczniami w wieczerniku i przygotowuje ich do swojego odejścia i przyjścia Ducha Świętego. Zobacz wieczernik, spójrz na Jezusa i uczniów. Poczuj atmosferę tego miejsca, tych chwil żegnania się Jezusa. Bądź w wieczerniku razem z uczniami i Jezusem.

Prośba o owoc medytacji: abym umiał przyjmować rzeczywistość, w której przychodzi do mnie Bóg

  1. Oczyszczanie

Jezus musi odejść, by mógł przyjść Duch Święty, który ma dokonać sądu nad światem. Ten sąd nie polega na potępieniu świata, ale jego oczyszczeniu z grzechu. Samo oczyszczanie nie jest procesem łatwym i bezbolesnym, ale prowadzi do jednania świata.

Również każdy z nas jest poddawany takiemu procesowi oczyszczania, po to by następowała w nas coraz większa integracja sfery duchowej, psychicznej, cielesnej. Prowadzi nas do tego zrozumienie i przyjęcie własnej historii życia, świata uczuć, pragnień. Proces oczyszczania pozwala nam żyć w coraz pełniejszej Bożej radości, zgodzie na siebie takim jakim jestem, przyjęciem z miłością drugiego człowieka. Św. Augustyn modlił się słowami: Obym poznał siebie, abym poznał Ciebie. Zatem poznawanie siebie prowadzi do pełniejszego poznawania Boga.

Spójrz, w głąb siebie: jakie twoje przestrzenie potrzebują oczyszczenia, jakie twojej akceptacji? Pozwól na ten proces, on pomoże tobie żyć w większej radości w Bogu.

  1. Smutek i pocieszenie.

Kolejny raz w ostatnim czasie Jezus mówi o swoim odejściu i przyjściu Wspomożyciela. Wydaje się, że uczniowie są bardziej skupieni na odejściu swojego Nauczyciela. Czują smutek, pomimo iż Jezus obiecuje im Ducha Świętego, którego przyjście będzie pożyteczne dla nich. Zrozumienie i przyjęcie rzeczywistości w pełni, z tym co tracą i co zyskują jest trudne. Trwanie w smutku być może jest łatwiejsze niż szukanie nadziei i zobaczenie radości. Być może życie w jakiejś rozpaczy, smutku daje usprawiedliwienie stagnacji, pewnego rodzaju nic nierobienie, na brak zmiany. Szukanie tego co dobre, nadziei zmusza zaś do jakiegoś działania, oderwania się od swojego starego myślenia, przekonań, schematów.

Odnieś to do siebie, swojego życia i zobacz co się w tobie rodzi.

  1. .… nikt z was nie pyta Mnie: „Dokąd idziesz?”

Zapraszam cię do zadania sobie tego pytania: dokąd idę?, co jest moim celem, co nadaje sens mojemu życiu, co sprawia, że chcę wstać i przeżyć dzień?

 

Medytacja: Św.Ignacy zachęca w CD2 …Bo przecież nie obfitość wiedzy, ale wewnętrzne odczuwanie i smakowanie rzeczy zadawala i nasyca duszę, czyli zostajemy tam, gdzie odczuwamy poruszenie… i nerwowo nie staramy się iść dalej, wszystkiego zaliczyć/odhaczyć.

Rozmowa końcowa: Rozmowę końcową, ujmując ją trafnie, należy odbyć tak, jakby przyjaciel mówił do przyjaciela, albo sługa do pana swego, już to prosząc o jaką łaskę, już to oskarżając się przed nim o jakiś zły uczynek, już to zwierzając mu się ufnie ze swoich spraw i prosząc go w nich o radę. Odmówić Ojcze nasz.(CD54).

J 14, 27-31a

Stanąć w obecności Bożej: Bóg jest obecny tu i teraz.

Prośba ogólna: Prosić Boga, Pana naszego, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu.(CD46).

Ustalenie miejsca, obraz do medytacji: Jezus jest ze swoimi uczniami w wieczerniku. Zobacz to miejsce, jak wygląda, zauważ jak i gdzie są Jezus i uczniowie w tym pomieszczeniu.

Prośba o owoc medytacji: o doświadczenie pokoju, który jest wynikiem żywej relacji z Chrystusem 

  1. Strata i nowe.

Jezus przygotowuje uczniów do swojego odejścia. Musi odejść, bo kocha swojego Ojca i do końca wypełnia Jego wolę. Obiecuje im jednak swój powrót, który może dotyczyć Jego przyjścia po Zmartwychwstaniu. Wiemy też z wcześniejszego wersetu (por. J14,26), że ześle im Ducha Świętego – Pocieszyciela (Paraklet – z greckiego parakletos, termin Janowy pozostający w związku z rzeczownikiem paraklesis „pocieszenie”, lecz o innym znaczeniu; zbliża się raczej do czasownika parakaleo: „wzywać ku sobie” (…) by bronić oskarżonego i dalej. Słownik NT, Xavier Lon-Dufour SJ, s.464), mówi też, że nie muszą ich serca się trwożyć i nie muszą się lękać (por. J 14,27b). Prawdopodobnie więc uczniowie tego nie rozumieją, nie wiedzą jeszcze, że odejście Jezusa nie oznacza tylko straty, lecz jest związane z pozyskaniem, otrzymaniem, darem czegoś nowego.

Spróbuj tak jak potrafisz być z uczniami: co się w nich dzieje, co budzi niepokój, co daje nadzieję?

W teraźniejszym czasie my również możemy czuć niepokój, niepewność budzącą lęk o przyszłość, możemy doświadczać różnych strat (egzystencjalnych, związanych z relacjami ludzkimi, materialnych, czy też rozwalających się naszych schematów, czy nawet wartości). Strata powoduje powstanie pustego miejsca, które czeka na wypełnienie. Od nas zależy, co w tym miejscu powstanie.

  1. Pokój.

Pozostawiam wam pokój, obdarzam was moim pokojem. Pokój jest jednym z darów Jezusa Zmartwychwstałego. Nie oznacza on pokoju zewnętrznego, braku konfliktów czy wojen. Jego znaczenie wiąże się raczej ze szczęściem, jednością, pełnią, z poczuciem wewnętrznego, głębokiego bezpieczeństwa wynikającego z tego, że jestem zakorzeniony w Chrystusie. Pokój jest dzieleniem się swoim darem wiary, życiem, radością wynikającymi z mojej relacji z Bogiem. Tego pokoju potrzebują szczególnie ludzie ubodzy, potrzebują kontaktu, który przyniesie nadzieję i radość. Być może wielokrotnie ty sam jesteś ubogi, potrzebujesz wsparcia materialnego, rozmowy, obecności drugiej osoby.

Zastanów się jaki pokój w kontekście powyższej refleksji dajesz innym? Jak przyjmujesz od innych pokój? Jak sam szukasz pokoju i gdzie go odnajdujesz? Co obecność Chrystusa wnosi w twoje życie, jakie dary dostajesz od Niego?

3.Ćwiczenie.

Przeczytaj poniższy fragment rozważanej perykopy wstawiając <<tobie + swoje imię>> w miejsce słowa <<wam>>:

Pokój zostawiam tobie + imię (wam), pokój mój daję tobie + imię (wam). Nie tak jak daje świat, Ja tobie + imię (wam) daję. Niech się nie trwoży serce twoje + imię (wasze) ani się nie lęka.

Co się w tobie dzieje, co czujesz tak czytając? Porozmawiaj o tym z Jezusem.

 

Medytacja: Św.Ignacy zachęca w CD2 …Bo przecież nie obfitość wiedzy, ale wewnętrzne odczuwanie i smakowanie rzeczy zadawala i nasyca duszę, czyli zostajemy tam, gdzie odczuwamy poruszenie… i nerwowo nie staramy się iść dalej, wszystkiego zaliczyć/odhaczyć.

Rozmowa końcowa: Rozmowę końcową, ujmując ją trafnie, należy odbyć tak, jakby przyjaciel mówił do przyjaciela, albo sługa do pana swego, już to prosząc o jaką łaskę, już to oskarżając się przed nim o jakiś zły uczynek, już to zwierzając mu się ufnie ze swoich spraw i prosząc go w nich o radę. Odmówić Ojcze nasz.(CD54).

 

J 10,22-30

Prośba ogólna: Prosić Boga, Pana naszego, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu.(CD46).

Ustalenie miejsca, obraz do medytacji: Jerozolima podczas żydowskiego święta Chanuka. Jest okres zimowy. W tym czasie jest tam Jezus. Chodzi po świątyni i rozmawia z Żydami.

Prośba o owoc medytacji: pragnienie bliskości z Jezusem  

  1. Moje owce są mi posłuszne. Ja je znam, a one podążają za mną.

Jezus zna swoje owce, zna ciebie i mnie. Poznawanie kogoś odbywa się między innymi. Jezus, więc słucha ciebie: tego co mówisz, tego co czujesz, przeżywasz. Słucha tego, czego może werbalnie nie wypowiadasz, ale komunikujesz swoim zachowaniem. To bardzo intymna relacja. Owce zaś są posłuszne. W Grecko-Polskim Nowym Testamencie to zdanie brzmi: Owce moje głosu mego słuchają. Również więc relacja owiec z Jezusem opiera się na słuchaniu. Posłuchanie możemy zinterpretować jako przylgnięcie do usłyszanego przekazu, tutaj do tego, co mówi Jezus. Relacja z Nim jest zatem oparta na słuchaniu, które rodzi wzajemne zaufanie, nie na lęku przed karą, że czegoś nie zrobiłem, że jestem niewystarczająco dobry. To relacja miłości, przyjęcia, akceptacji i stanowczości.

Jezus zna ciebie, słucha i słyszy ciebie. Co te słowa w tobie powodują, jakie uczucia, myśli rodzą?

Jak ty słuchasz Jezusa? Co jest twoją motywacją do podążania za Nim?

  1. Ja daję im życie wieczne i nigdy nie zginą, ani nikt nie wyrwie ich z mojej ręki.

Jezus daje nam życie wieczne, z wcześniejszej perykopy dodatkowo wiemy, że życie w obfitości. Jesteśmy więc zaproszeni do ucztowania, do przeżywania radości i doświadczania pełni życia. Życia możemy doświadczać tylko teraz,w tym momencie. Martwienie się o jutro, czy myślenie o przeszłości pozbawia nas możliwości bycia tu i teraz. Tylko teraz jest chwila, której możesz smakować. Jabłko zjedzone pozostawia wspomnienie, jabłko, które zamierzasz zjeść budzi oczekiwania co do smaku. Smakować, kosztować, wąchać, dotykać możesz je tylko w momencie jedzenia.

Jak przeżywasz i doświadczasz swojego życia w tu i teraz?

Jezus daje nam również bezpieczeństwo: nikt i nic nie jest w stanie oderwać nas od Niego. Jak te słowa rezonują w tobie?

 

Medytacja: Św.Ignacy zachęca w CD2 …Bo przecież nie obfitość wiedzy, ale wewnętrzne odczuwanie i smakowanie rzeczy zadawala i nasyca duszę, czyli zostajemy tam, gdzie odczuwamy poruszenie… i nerwowo nie staramy się iść dalej, wszystkiego zaliczyć/odhaczyć.

Rozmowa końcowa: Rozmowę końcową, ujmując ją trafnie, należy odbyć tak, jakby przyjaciel mówił do przyjaciela, albo sługa do pana swego, już to prosząc o jaką łaskę, już to oskarżając się przed nim o jakiś zły uczynek, już to zwierzając mu się ufnie ze swoich spraw i prosząc go w nich o radę. Odmówić Ojcze nasz.(CD54).