Medytacja Mt 18,21-35

Stanąć w obecności Bożej: Bóg jest obecny tu i teraz.

Prośba ogólna:Prosić Boga, Pana naszego, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu.(CD46).

Ustalenie miejsca, obraz do medytacji: Obrazem niech będzie opowieść Jezusa: zobacz króla w komnacie na jego zamku. Jak ta komnata wygląda? Jak wygląda król? Król postanawia rozliczyć się ze swoimi sługami. Przychodzi więc dłużnik, który jest winien 10 tyś. talentów (w przeliczeniu na wagę jest to co najmniej 340 ton! złota lub srebra). Nie ma z czego oddać więc król każe go sprzedać wraz z jego żoną, dziećmi i pozostałym majątkiem. Dłużnik prawdopodobnie wystraszył się. Pada na kolana i zaczyna błagać króla o litość. Król daruje mu dług i pozwala odejść. Dłużnik więc opuszcza królewski pałac. Wracając spotyka swojego dłużnika. Chwyta go i zaczyna dusić. Mówi mu, by oddał mu cały dług. Ten jednak nie daruje mu i wtrąca go do więzienia. Szybko o tej sytuacji dowiaduje się król i wzywa dłużnika. Pełen złości i gniewu król wydaje go katom, do czasu aż odda swój dług. Gdzie odnajdujesz się w tej scenie?

Prośba o owoc medytacji: abym pragnął przebaczać sobie i innym, tak jak Bóg mi przebacza

  1. Przebaczenie.

W rozważanym fragmencie dłużnik błaga o litość swojego pana, by ten okazał mu cierpliwość i dał czas na oddanie długu. Pan daruje mu dług. Sytuacja nie jest jednak prosta. Sługa bowiem ma zaciągnięty tak wielki dług, że zdaje sobie sprawę, że nie będzie go wstanie oddać. Pan również to wie. Jednak daruje mu dług. Świadomie zgadza się na poniesienie straty.

Każde przebaczenie wiąże się z poniesieniem pewnej straty, z jej uznaniem, ze spotkaniem się z własnym bólem, cierpieniem. Być może dlatego jest ono trudne. Przebaczenie jest naszym aktem woli, czyli świadomą zgodą na poniesienie mojej straty i tym samym na darowanie winy drugiej osobie. Nie oznacza to jednak, że nasza rana nie będzie krwawić, że zapomnę o sytuacji. Tym bardziej przebaczenie nie jest pojednaniem, bo do tego jest daleka droga. Podobnie jak do odbudowy zaufania. Przebaczenie może oznaczać nawet zerwanie relacji. W przebaczeniu raczej chodzi o moje wewnętrzne nastawienie do drugiej osoby, żeby nie rosły we mnie uczucia, które będą mnie pobudzać do jakiegoś rodzaju zemsty, odegrania się na drugiej osobie, ale z coraz większym spokojem będę mógł powiedzieć, że dobrze życzę mojemu winowajcy.

a. Czym dla Ciebie jest przebaczenie? Co jest dla Ciebie największą trudnością w procesie przebaczania? Zobacz też co zyskujesz dzięki przebaczeniu? Jakie dobra zaczynają wówczas kiełkować?

b. Przebaczenie nie dotyczy tylko innych osób. Często sami sobie zarzucamy, że nie potrafiliśmy się inaczej zachować, że pozwoliliśmy się innym skrzywdzić. Spójrz w siebie: czy chcesz coś dzisiaj sobie przebaczyć? Przytul siebie i powiedz do siebie: przepraszam Cię, za to że …

  1. Miłosierdzie Boże.

Bóg Ciebie kocha i On pierwszy wychodzi ku Tobie i przebacza Ci Twoje grzechy, przewinienia. Robi to z miłości, dla Niego przebaczenie to zawsze zysk, czyli wciąż na nowo nawiązywana relacja z człowiekiem. Spotkaj się z Jezusem tak jak potrafisz jako z tym, który przyjmuje Ciebie takim jakim jesteś, ze wszystkimi Twoimi trudnościami, jak i tymi radosnymi częściami.

 

Medytacja: Św.Ignacy zachęca w CD2 …Bo przecież nie obfitość wiedzy, ale wewnętrzne odczuwanie i smakowanie rzeczy zadawala i nasyca duszę, czyli zostajemy tam, gdzie odczuwamy poruszenie… i nerwowo nie staramy się iść dalej, wszystkiego zaliczyć/odhaczyć.

Rozmowa końcowa: Rozmowę końcową, ujmując ją trafnie, należy odbyć tak, jakby przyjaciel mówił do przyjaciela, albo sługa do pana swego, już to prosząc o jaką łaskę, już to oskarżając      się przed nim o jakiś zły uczynek, już to zwierzając mu się ufnie ze swoich spraw i prosząc go w nich o radę. Odmówić Ojcze nasz.(CD54).

 

Medytacja Mt 1,16.18-21.24a

Stanąć w obecności Bożej: Bóg jest obecny tu i teraz.

 

Prośba ogólna:Prosić Boga, Pana naszego, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu.(CD46).

Ustalenie miejsca, obraz do medytacji: Józef, który chce poślubić Maryję dowiaduje się, że Jego ukochana jest w ciąży i wie, że to nie On jest ojcem Dziecka. Może czuje teraz złość, może żal. Nie chce jednak narażać Maryi na zniesławienie, więc postanawia, że rozejdą się. W nocy dostaje jednak sen, w którym przychodzi anioł Pański i objaśnia Mu całą sytuację i mówi, aby Józef zabrał Maryję do siebie. Zobacz, jak wygląda pokój, mieszkanie Józefa, czy widać światło księżyca przez okno. Józef przyjmuje słowa anioła, budzi się i robi tak, jak polecił anioł. Gdzie odnajdujesz się w tej scenie?

Prośba o owoc medytacji: o odwagę życia z Chrystusem

  1. (…) Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie …

Józef znalazł się w trudnej dla Niego sytuacji, nie do pozazdroszczenia. Mógł czuć się przecież zdradzony, oszukany przez Maryję. Mimo to, nie chce narażać Jej na pogardę czy oczernianie przez innych. Szuka więc takiego sposobu wyjścia z tej sytuacji, by zapewnić Maryi szacunek, ocalić Ją jako człowieka. Józef daje nam piękny przykład realizacji przykazania miłości.

W różnych życiowych sytuacjach my też mamy prawo czuć złość, żal, czuć się zdradzonymi, ale powinnyśmy pozwolić zachować godność drugiej osobie. Jak Ty radzisz sobie w takich sytuacjach? Jak Ty przyjmujesz drugiego człowieka? Czego uczy Cię dzisiaj Józef?

Z drugiej zaś strony zauważmy, że pomimo pierwszych przypuszczeń Józefa o zdradzie Maryi, okazuje się, że sytuacja wygląda inaczej. Nie zawsze myśl, która powstaje w nas jest zgodna z prawdą. Jaką dajesz możliwość innym i sobie na wyjaśnienie nieporozumień? Jak weryfikujesz prawdziwość swoich myśli?

  1. Rozeznawanie powołania.

Do Józefa przychodzi anioł we śnie i przekazuje Mu misję do spełnienia. Józef ma za zadanie zabrać Maryję do siebie, przyjąć dziecko, które się urodzi i nadać Mu imię Jezus. Józef podejmuje się tego, choć prawdopodobnie było to trudne dla Niego. Wchodził w coś, co było pewna niewiadomą. Można powiedzieć, że dokonuje swego rodzaju rozeznania co ma robić dalej, co bardziej przybliży Go do Boga.

Jak Ty w swojej codzienności odczytujesz wolę Bożą, dokonujesz rozeznawania czego się podjąć lub nie, by być w jeszcze bliższej relacji z Bogiem?

  1. Miłość.

Spotkaj się z Jezusem, poczuj Jego wzrok, doświadcz Jego spojrzenia. Porozmawiaj z Nim o tym, co jest trudne w Twoim życiu, o Twoich lękach, niepewnościach. Jezus Cię rozumie, przyjmuje Cię takiego jakim jesteś, ze wszystkim z czym przychodzisz, może dodaje Ci odwagi i mówi: nie bój się, jestem przy Tobie. Taka jest Jego miłość.

 

Medytacja: Św.Ignacy zachęca w CD2 …Bo przecież nie obfitość wiedzy, ale wewnętrzne odczuwanie i smakowanie rzeczy zadawala i nasyca duszę, czyli zostajemy tam, gdzie odczuwamy poruszenie… i nerwowo nie staramy się iść dalej, wszystkiego zaliczyć/odhaczyć.

Rozmowa końcowa: Rozmowę końcową, ujmując ją trafnie, należy odbyć tak, jakby przyjaciel mówił do przyjaciela, albo sługa do pana swego, już to prosząc o jaką łaskę, już to oskarżając się przed nim o jakiś zły uczynek, już to zwierzając mu się ufnie ze swoich spraw i prosząc go w nich o radę. Odmówić Ojcze nasz.(CD54).

 

Medytacja Mt 6,6-15

(do rozważania został wzięty również werset 6, który jest kontekstem poprzedzającym)

Stanąć w obecności Bożej: Bóg jest obecny tu i teraz.

Prośba ogólna:Prosić Boga, Pana naszego, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu.(CD46).

Ustalenie miejsca, obraz do medytacji: Jezus uczy uczniów jak mają się modlić. Może są w jakimś pomieszczeniu, może uczniowie siedzą wokół Jezusa, który tłumaczy, by nie być na modlitwie gadatliwym, by nie czynić nadmiernych gestów, ale by w ciszy swojego mieszkania spotkać się z Bogiem. Zobacz jak zasłuchani są uczniowie, jak przyjmują słowa, które wypowiada Jezus. Może Ty jesteś z nimi …

Prośba o owoc medytacji: o spotkanie z Jezusem

  1. Gdy ty się modlisz, wejdź do swego mieszkania, zamknij za sobą drzwi i módl się do Ojca …

Kiedy wchodzisz do swojego mieszkania i zamykasz drzwi za sobą, to zazwyczaj oznacza, że wchodzisz do najbardziej intymnego miejsca dla Ciebie. Jeśli masz nieporządek w mieszkaniu to nie wpuścisz obcych ludzi, ale jedynie tych, z którymi łączą Cię bliskie relacje, którym ufasz i przy których czujesz się bezpiecznie i nie musisz udawać kogoś kim nie jesteś.

Może dlatego Jezus mówi dzisiaj, aby na modlitwę wejść do swojego mieszkania, bo tylko tam możesz prawdziwie spotkać się z Żywym Bogiem. Gdzie jest Twoje mieszkanie (to może być konkretne pomieszczenie, to może być również jakaś przestrzeń w Tobie), w którym spotykasz się z Bogiem? W jakim celu spotykasz się z Bogiem? Jak wygląda to spotkanie? Co Ci daje spotkanie z Nim?

Jeśli nie masz takiego mieszkania to poszukaj go w sobie …

  1. W dzisiejszej ewangelii Jezus uczy nas modlitwy Ojcze nasz.

Dla naszego rozwoju duchowego ważne jest, aby była zarówno modlitwa indywidualna jak i wspólnotowa. Wszyscy jesteśmy córkami i synami Boga, dlatego możemy razem mówić Ojcze nasz. Gdy zaś sami wypowiadamy słowa Modlitwy Pańskiej modlimy się w intencji innych (mówimy: chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj, a nie daj mi). Oba rodzaje modlitw są potrzebne, tak jak w życiu miło jest spotkać się ze znajomymi, ale potem dobrze jest pobyć samemu. Warto pamiętać o innych i troszczyć się o nich, ale gdy zaniedbamy siebie to nie wystarczy nam siły dla innych.

Jak dbasz o równowagę między modlitwą wspólnotową i indywidualną? Czym karmi Cię modlitwa wspólnotowa a czym indywidualna?

  1. Zachęcam Cię do ćwiczenia:

pierwsza część: pomyśl i zobacz, jak wygląda Twoja najczęstsza modlitwa

druga część: wyobraź sobie, że idziesz pomodlić się do pokoju, miejsca, gdzie zazwyczaj modlisz się. Zbliżasz się i widzisz, że tam czeka już na Ciebie Jezus. Jak wówczas wygląda Twoje spotkanie z Nim (Twoja modlitwa), co robicie?

Jakie różnice zauważasz?

Medytacja: Św.Ignacy zachęca w CD2 …Bo przecież nie obfitość wiedzy, ale wewnętrzne odczuwanie i smakowanie rzeczy zadawala i nasyca duszę, czyli zostajemy tam, gdzie odczuwamy poruszenie… i nerwowo nie staramy się iść dalej, wszystkiego zaliczyć/odhaczyć.

Rozmowa końcowa: Rozmowę końcową, ujmując ją trafnie, należy odbyć tak, jakby przyjaciel mówił do przyjaciela, albo sługa do pana swego, już to prosząc o jaką łaskę, już to oskarżając się przed nim o jakiś zły uczynek, już to zwierzając mu się ufnie ze swoich spraw i prosząc go w nich o radę. Odmówić Ojcze nasz.(CD54).

 

Medytacja Mk 10,28-31

Stanąć w obecności Bożej: Bóg jest obecny tu i teraz.

Prośba ogólna:Prosić Boga, Pana naszego, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu.(CD46).

Ustalenie miejsca, obraz do medytacji: Jezus rozmawia ze swoimi uczniami. Zobacz miejsce, w którym są, może siedzą, może stoją. Cała rozmowa dotyczy tematu wejścia do królestwa Bożego. Piotr w pewnej chwili mówi, że oni – uczniowie zostawili wszystko i poszli za swoim Mistrzem. Wtedy Jezus mówi prawdopodobnie niełatwe słowa, że każdy kto opuści swoich najbliższych, a także dom, pole otrzyma stokroć więcej i życie wieczne w przyszłości. Zobacz, jak uczniowie przyjmują te słowa. Bądź obecny w tej scenie.

Prośba o owoc medytacji: o pragnienie, by w centrum mojego życia był zawsze Jezus

  1. Opuścić dom, braci, siostry, matkę, ojca, dzieci albo pole ze względu na

a. Co to znaczy opuścić tych, którzy są nam bliscy, których kochamy? Wydaje się, że jest to absurdalne i niemożliwe. Czego więc może oczekiwać Jezus? Co to dla Ciebie znaczy?

b. Każdy z nas ma różne przywiązania, schematy, przekonania, jakąś słuszną prawdę na wszystko, nieuporządkowane uczucia, którym pozwala na rządzenie sobą. Tak wielokrotnie trudne jest to wszystko opuścić, zmienić, spojrzeć inaczej, z innej perspektywy. W jakiś sposób sami robimy siebie więźniami swoich różnych ograniczeń. Dlaczego? Co to Ci daje?Jezus zaś zaprasza każdego z nas do wolności, czyli posługując się językiem św. Ignacego do obojętności (por. CD 23), czyli by w dojrzały i odpowiedzialny sposób wybierać w życiu to, co przybliża mnie do celu, jakim jest pełnia życia w Bogu i odrzucać to, co mnie odciąga od osiągnięcia tego celu.

Czym Ty się w życiu kierujesz? Kto lub co stoi w centrum Twojego życia, Twoich decyzji?

  1. …otrzyma stokroć więcej teraz, a życie wieczne w przyszłości.

Choć wydaje się, że każdy z nas powinien czuć ogromna radość z tej obietnicy, to jednak z jakiegoś powodu wcale nie jest tak łatwo opuścić to wszystko, o czym mowa w pkt.1. Dlaczego? Może jednym z powodów jest to, że trudno nam się zatrzymać na 10-15 minut, by zobaczyć, uświadomić sobie czym dzisiaj zostałem obdarowany, co jest tą stokrotnością, która dzisiaj dostałem? Teraz jest może dobra chwila, byś choć prze kilka minut popatrzył sobie na miniony dzień, kilka dni i dostrzegł dary od Boga, prezenty, które od Niego dostałeś. Zacznij od tych najprostszych: możesz oddychać, patrzeć, uśmiechać się, chodzić … Podziękuj za wszystko Jezusowi.

Medytacja: Św.Ignacy zachęca w CD2 …Bo przecież nie obfitość wiedzy, ale wewnętrzne odczuwanie i smakowanie rzeczy zadawala i nasyca duszę, czyli zostajemy tam, gdzie odczuwamy poruszenie… i nerwowo nie staramy się iść dalej, wszystkiego zaliczyć/odhaczyć.

Rozmowa końcowa: Rozmowę końcową, ujmując ją trafnie, należy odbyć tak, jakby przyjaciel mówił do przyjaciela, albo sługa do pana swego, już to prosząc o jaką łaskę, już to oskarżając się przed nim o jakiś zły uczynek, już to zwierzając mu się ufnie ze swoich spraw i prosząc go w nich o radę. Odmówić Ojcze nasz.(CD54).