Medytacja Łk 21,5-11

Stanąć w obecności Bożej: Bóg jest obecny tu i teraz.

Prośba ogólna:Prosić Boga, Pana naszego, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu.(CD46).

Ustalenie miejsca, obraz do medytacji: Piękna, okazała świątynia. Jej mury przyozdobione są wspaniałymi kamieniami. Wyobraź sobie całe wnętrze tej świątyni i jej wygląd z zewnątrz. Dostrzeż też zgromadzonych tam ludzi, którzy podziwiają jej piękno. Może też jesteś wśród nich.

Prośba o owoc medytacji: o łaskę życia w uważności

 1.Świątynia jest przyozdobiona pięknymi kamieniami i darami … z tego wszystkiego czemu się przyglądacie, nie pozostanie kamień na kamieniu. Wszystko legnie w gruzach.

a) Popatrz na swoje życie, na siebie w kontekście tymczasowości życia na ziemi, pewnego etapu na drodze do życia wiecznego. Dokonaj, z tej perspektywy nietrwałości, rewizji swoich priorytetów, zasad, relacji z innymi ludźmi, ze sobą samym. Zauważ zmiany w postrzeganiu tych spraw, może ich pewne przewartościowanie.

b) Czasami w życiu zachwycamy się tym co jest zewnętrzne i karmi nasz wzrok, czyli zatrzymujemy się na kamieniach z dzisiejszej ewangelii. Dotyczy to wszystkich przestrzeni naszego życia: w domu walczymy o porządek, w pracy o pochwały i finanse, w życiu duchowym chwytamy się tego, co daje silne doznania emocjonalne, lubimy wielkie oprawy Mszy św. W kontekście zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia będziemy zabiegać o piękny wystrój domu, smaczne potrawy, może upominki. To wszystko oczywiście też jest dobre i potrzebne, ale pod jednym warunkiem, że prowadzi nas do głębi, do coraz większego zjednoczenia w Bogu. Jeśli tak nie będzie, to legniemy w gruzach jak świątynia. O co dbasz w swoim życiu? Czym wypełniasz świątynię, którą Ty sam jesteś, którą jest również Twój dom, rodzina?

c) Spójrz na swoje życie, przypomnij sobie sytuacje, kiedy wydawało Ci się, że wszystko się wali, że trudno będzie wstać. Jak Chrystus wtedy Ciebie prowadził? Jakie dobra powstały z tych trudności? Co nowego, dobrego urodziło się?

  1. Uważajcie, abyście nie zostali wprowadzeni w błąd!

Jezus zachęca nas do uważności, roztropności, rozeznawania naszych działań. Bądź w jednym: jak się modlisz bądź w modlitwie, jak gotujesz bądź całym sobą przy gotowaniu, jak rozmawiasz z drugą osobą – bądź cały dla niej obecny. Jaka jest Twoja uważność?

  1. Jezus mówi do Ciebie: nie trwóż się. Pozwól sobie usiąść koło Niego i być w pełni obecnym na tym spotkaniu.

Medytacja: Św.Ignacy zachęca w CD2 …Bo przecież nie obfitość wiedzy, ale wewnętrzne odczuwanie i smakowanie rzeczy zadawala i nasyca duszę, czyli zostajemy tam, gdzie odczuwamy poruszenie… i nerwowo nie staramy się iść dalej, wszystkiego zaliczyć/odhaczyć.

Rozmowa końcowa: Rozmowę końcową, ujmując ją trafnie, należy odbyć tak, jakby przyjaciel mówił do przyjaciela, albo sługa do pana swego, już to prosząc o jaką łaskę, już to oskarżając się przed nim o jakiś zły uczynek, już to zwierzając mu się ufnie ze swoich spraw i prosząc go w nich o radę. Odmówić Ojcze nasz.(CD54).

Medytacja Łk 19,1-10

Stanąć w obecności Bożej: Bóg jest obecny tu i teraz.

Prośba ogólna:Prosić Boga, Pana naszego, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu.(CD46).

Ustalenie miejsca, obraz do medytacji: Jezus przychodzi do miasta Jerycho, położonego w tropikalnej dolinie Jordanu, ok. 10 km na północ od Morza Martwego. Tam czeka na Niego tłum ludzi. Jest też Zacheusz. Ze względu na swój niewielki wzrost wchodzi na rozłożyste drzewo, by zobaczyć Jezusa, który idzie tą drogą. Jezus zauważa go i zatrzymuje się, by powiedzieć, że chce teraz odwiedzić go w domu. Zacheusz schodzi więc szybko z drzewa izaprasza Jezusa do swojego domu. Gdzie Ty jesteś w tej scenie?

Prośba o owoc medytacji: o pragnienie spotkania się z Jezusem

  1. Zacheuszchciał zobaczyć Jezusa.W tłumaczeniu greckim napisane jest, że szukał by ujrzeć Jezusa. Nie mógł jednak ujrzeć z powodu tłumu. Jaki tłum Tobie przeszkadza w ujrzeniu, spotkaniu Jezusa? Co lub kto nim jest?
  2. Zacheusz wchodzi na drzewo, by zobaczyć Jezusa. Możemy przypuszczać, że bardziej kierowała nim ciekawość niż z serca płynące pragnienie spotkania Jezus. To pragnienie wystarczyło Jezusowi, by pójść do domu Zacheusza. Najpierw jednak musi on zejść z drzewa. Może więc Zacheusz nie musiał wspinać się na drzewo, nie musiał robić dodatkowych przedsięwzięć, by spotkać się Jezusem? Może, wystarczające mogło być dla Zacheusza bycie tam, gdzie był, w swojej codzienności, bo przecież właśnie tam Jezus chciał się z nim spotkać – w Jego domu. To ten dom powinien być przygotowany na ugoszczenie Jezusa.

Gdzie Ty szukasz spotkania z Jezusem? Jaki jest Twój dom, do którego Jezus pragnie przyjść?

  1. …wszyscy widząc to szemrali, bo Jezus przyjmuje osobę społecznie odrzuconą. Zastanów się nad swoim wydawaniem sądów, opinii o innych. Czym kierujesz się oceniając innych i dlaczego to robisz? W jaki sposób Twoje opinie wpływają na innych: prowadzą ich do wzrostu czy blokują ich? Jak Ty reagujesz na opinię innych? Jak Jezus patrzy na tych, których oceniasz? Jak na Ciebie patrzy, gdy inni Ciebie oceniają?
  2. Dzisiaj Jezus puka do Twoich drzwi. Przyjmij Go tak jak umiesz. Spotkanie z Jezusem przemienia każdego, jak przemienia Ciebie?

Medytacja: Św.Ignacy zachęca w CD2 …Bo przecież nie obfitość wiedzy, ale wewnętrzne odczuwanie i smakowanie rzeczy zadawala i nasyca duszę, czyli zostajemy tam, gdzie odczuwamy poruszenie… i nerwowo nie staramy się iść dalej, wszystkiego zaliczyć/odhaczyć.

Rozmowa końcowa: Rozmowę końcową, ujmując ją trafnie, należy odbyć tak, jakby przyjaciel mówił do przyjaciela, albo sługa do pana swego, już to prosząc o jaką łaskę, już to oskarżając się przed nim o jakiś zły uczynek, już to zwierzając mu się ufnie ze swoich spraw i prosząc go w nich o radę. Odmówić Ojcze nasz.(CD54).

 

 

Medytacja Łk 17,7-10

Stanąć w obecności Bożej: Bóg jest obecny tu i teraz.

Prośba ogólnaProsić Boga, Pana naszego, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu.(CD46).

Ustalenie miejsca, obraz do medytacji: Gospodarstwo składające się z pola i domu mieszkalnego. Na polu pracuje sługa, który po wykonanej pracy idzie do domu. Tam czeka na niego jego pan, który wydaje mu dalsze polecenia, Sługa musi więc przygotować posiłek dla swojego pana. Sługa może siąść do stołu dopiero po wypełnieniu swoich obowiązków Gdzie jesteś w tej scenie?

Prośba o owoc medytacji: naucz mnie Panie być sługą użytecznym

  1. Ta przypowieść uczy nas, abyśmy nie chełpili się z powodu pracy, którą wykonujemy ani też nie czuli się gorsi z jej powodu. Najważniejsze jest bowiem nasze zaangażowanie, tzn. abyśmy wykonywali pracę jak najlepiej, bo robimy ją dla większej chwały Bożej.

Spójrz na swoje obowiązki, swoją pracę: dlaczego ją robisz, co jest Twoim głównym celem? Jakie jest Twoje zaangażowanie? Jak świadomość, że wykonujesz ją jako swoje teraźniejsze powołanie, a pracodawcą jest Bóg, zmienia sposób postrzegania przez Ciebie Twoich obowiązków zarówno domowych jak i zawodowych?

  1. Kim jest sługa nieużyteczny? Może to ten, kto wykonuje swoje obowiązki tylko z posłuszeństwa i tylko w zakresie, jaki mu zlecono? Może to ten, kto wykonuje zadnia poprawnie, ale żadnych decyzji nie chce podjąć, ani nie chce ponosić odpowiedzialności za to, co robi – ani w życiu prywatnym ani w zawodowym?

Kim więc może być sługa użyteczny? Może to ten, kto oczekuje, ufa i tęskni za swoim Panem i sam zadaje pytanie Panu: co ja mogę dla Ciebie zrobić? Może to ten, kto w swoim życiu kieruje się Miłością i to ona sprawia, że sługa chce być posłuszny Panu? Może sługa użyteczny to ten, kto czuje się synem/ córką Boga i czuje się odpowiedzialny za to, co dzieje się w jego życiu?

Jakim sługą Ty jesteś, w Twojej codzienności, w miejscu, gdzie żyjesz i pracujesz? Co możesz zrobić, by stawać się coraz bardziej sługą użytecznym?

  1. Przyjrzyj się razem z Jezusem sobie, w pokorze, czyli prawdzie o sobie samym (pokora to widzenie siebie oczami Boga całościowo ze wszystkimi zasobami, talentami i słabościami). Zobacz jaki jesteś, jakim widzi Cię Bóg – jako swojego ukochanego syna/ córkę.

Medytacja: Św.Ignacy zachęca w CD2 …Bo przecież nie obfitość wiedzy, ale wewnętrzne odczuwanie i smakowanie rzeczy zadawala i nasyca duszę, czyli zostajemy tam, gdzie odczuwamy poruszenie… i nerwowo nie staramy się iść dalej, wszystkiego zaliczyć/odhaczyć.

Rozmowa końcowa: Rozmowę końcową, ujmując ją trafnie, należy odbyć tak, jakby przyjaciel mówił do przyjaciela, albo sługa do pana swego, już to prosząc o jaką łaskę, już to oskarżając się przed nim o jakiś zły uczynek, już to zwierzając mu się ufnie ze swoich spraw i prosząc go w nich o radę. Odmówić Ojcze nasz.(CD54).

Medytacja Łk 14,15-24

Stanąć w obecności Bożej: Bóg jest obecny tu i teraz.

Prośba ogólna:Prosić Boga, Pana naszego, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu.(CD46).

Ustalenie miejsca, obraz do medytacji: Zobacz wielką ucztą przygotowaną przez pewnego człowieka, na którą zaprosił wielu gości. W dniu, kiedy nadszedł dzień uczty gospodarz zgodnie z panującym wówczas zwyczajem posłał swojego sługę, aby powiedział zaproszonym ludziom, że uczta jest gotowa. Wszyscy zaproszeni odmawiają, każdy ma inne usprawiedliwienie: swoje ważne sprawy zawodowe, osobiste itp. Gospodarz złości się na zaistniałą sytuację i wysyła ponownie sługę, tym razem by zaprosił ubogich, ułomnych, niewidomych, kulawych i tych, którzy chowają się w zaułkach, małych uliczkach. Ci ludzie przyjmują zaproszenie i zapełniają cały dom. A gdzie Ty jesteś?

Prośba o owoc medytacji: abym potrafił patrzeć na siebie i innych z taką miłością, jak Bóg patrzy

  1. Widzimy dwie grupy ludzi – jedna, która dostała zaproszenia wcześniej na ucztę i druga, która w sposób spontaniczny została zaproszona. Pierwsza w dniu uczty odmawia przybycia, próbując racjonalizować swoje decyzje i druga, która przyjmuje zaproszenie i idzie ucztować.

Która postawa jest Ci bliższa i w jakich sytuacjach: tych zaproszonych wcześniej czy ubogich i ułomnych? Dlaczego?

  1. Bóg zaprasza każdego z nas na swoją ucztę, czyli życie tu i teraz dla Jego większej chwały (czyli w miejscu, gdzie teraz, w tej chwili jesteś: w domu, w pracy, na spacerze, w kinie, w kościele…). Bóg zaprasza tych, którzy wydają się być, z ludzkiego punktu widzenia, niegodni uczestniczenia w takiej uczcie.

Zobacz, jak Ty sam siebie postrzegasz? Jak o sobie myślisz? Pomyśl, jakiego Bóg Ciebie widzi, skoro zaprasza Cię na ucztę.

Spójrz na innych, może tych którzy Tobie wydają się w jakiś sposób niegodni. Może oni nie potrzebują Twoich pouczeń, Twojego nawracania ich, tylko najprostszego przyjęcia ich, takimi jakimi są. Może potrafisz ich w pełni zaakceptować jako tych, którzy są tak samo godni udziału w uczcie Bożej jak Ty.

  1. Jezus Ciebie zaprasza na ucztę. Przygotował dla Ciebie to, co najbardziej lubisz. On sam czeka tam na Ciebie. Pozwól sobie pójść i ucztować razem z Jezusem.

 

Medytacja: Św.Ignacy zachęca w CD2 …Bo przecież nie obfitość wiedzy, ale wewnętrzne odczuwanie i smakowanie rzeczy zadawala i nasyca duszę, czyli zostajemy tam, gdzie odczuwamy poruszenie… i nerwowo nie staramy się iść dalej, wszystkiego zaliczyć/odhaczyć.

Rozmowa końcowa: Rozmowę końcową, ujmując ją trafnie, należy odbyć tak, jakby przyjaciel mówił do przyjaciela, albo sługa do pana swego, już to prosząc o jaką łaskę, już to oskarżając się przed nim o jakiś zły uczynek, już to zwierzając mu się ufnie ze swoich spraw i prosząc go w nich o radę. Odmówić Ojcze nasz.(CD54).